BUDDYZM (antologia)

BUDDYZM (antologia)

Redakcja: Jacek Sieradzan, Wit Jaworski, Marian Dziwisz

Przekład: wielu autorów

Wydawnictwo: Prasa-Książka-Ruch

Wydanie I: 1987

ISSN: 0208-7987

Stron: 272

Oprawa: miękka

Format: 239 x 168 mm

Pozycja w katalogu BTwP: 0053 i 0054 (dwie różne okładki)

Fragmenty:

Purabheda Sutta

1. O, Gotamo, panie, rzekł pewien pytający do Buddy. Chcę zapytać ciebie odnośnie doskonałego człowieka. Są owi ludzie, których zwiemy ludźmi, którzy są uciszeni – czy możesz mi rzec, jak widza oni rzeczy i jak się zachowują?

2. Człowiek, który jest uciszony, powiedział Mistrz, nie ma żadnych pragnień. Uciszył on wszystkie swoje żądze, zanim jeszcze przyszedł czas, by jego ciało rozpadło się. Tego rodzaju człowiek nie troszczy się o to, jak jak się rzeczy zaczęły lub jaki będą miały koniec, a także  nie przywiązuje do tego uwagi, co zachodzi w międzyczasie; tego rodzaju człowiek nic też nie przedkłada ponad coś drugiego.

3. Nie ma on żadnego gniewu, żadnej obawy i żadnej dumy. Nic nie zamąca jego opanowania i nic nie jest dlań powodem żałowania. Jego słowa mierzą jego mądrość – o człowiek mądry może kontrolować swoją własną mowę.

4. Nie ma on żadnych pragnień tyczących się przyszłości i żadnego żalu tyczącego się przeszłości: nie ma też żadnych poglądów czy opinii, które by nim powodowały. Może on widzieć pewną wolność, pewne oderwanie się od powikłanego świata zmysłowych wrażeń.

5. Nie kryje on nic, a też nie ma niczego takiego, czego by się dalej trzymał. Bez nabywania czy zawiści pozostaje on nie narzucając się; nie żywi do nikogo wzgardy czy urazy.

6. Nie jest on człowiekiem, który jest pełny siebie, czy też człowiekiem, który jest oddany przyjemności; jest on człowiekiem, który jest łagodny i czujny, wszelako bez jakiś specjalnych przywiązań, a także bez ślepej wiary.

7. Nie jest on osobą, która dlatego pracuje, że czegoś chce; o ile nie bierze on zgoła niczego, pozostaje on nieporuszony. Nie ma w nim żadnej napastliwości i nie ma w nim żadnej pożądliwości, ażeby tworzyć nowe namiętności w celu kosztowania nowych przyjemności.

8. Jego uważność utrzymuje go w jakiejś ciągłej jednostajności umysłu, gdzie nie ma miejsca na żadną arogancję; nie czyni on też żadnych porównań z resztą świata jako odmiennego, niższego lub równego.

9. Ponieważ rozumie on drogi rzeczy rzeczy, jakimi one są, stąd jest on wolny od zależności i nie ma nic, na czym by polegał. Nie istnieje dla niego więcej żadne pragnienie, by istnieć lub by nie istnieć.

10. To jest tym, co nazywam człowiekiem uciszonym. Jest to człowiek, który nie szuka przyjemności, który nie posiada nic, co by go wiązało, który przeszedł ponad granice przywiązań.

11. Jest to człowiek bez synów, człowiek bez majątku, bez pól, bez krów człowiek, w którym nie ma nic, na co by patrzył jako na swoje, a także w którym nie ma nic, co by odrzucał jako nie swoje.

12. Jest on człowiekiem, który przyjmuje fałszywe krytyki ze strony innych ludzi, ze strony kapłanów i ze strony pustelników, a który pomimo tego pozostaje niezmieszany i niewzruszony ich słowami.

13. Jest on człowiekiem bez zachłanności i bez pożądania; jest to człowiek, który jako mąż mądrości nie ma się za kogoś znamienitego lub przeciętnego, lub niższego. Jest to człowiek, który nie wchodzi w czas, jakiś człowiek, który jest wolny od czasu.

14. Jest to człowiek, który nie ma nic na tym świecie, co zwałby sowim własnym, dla którego nie ma nic, co by go zasmucało, gdy raz z tym skończył. Taki człowiek chodzi wolny; świat wrażeń i skłonności nie prowadzi go. Taki jest człowiekiem, którego nazywam uciszonym.