Lama Ole Nydahl – WYKŁADY DHARMY

Ole Nydahl – WYKŁADY DHARMY Olsztyn – 86

Opracowanie: Teresa Kłosek

Wydawnictwo: Karma Lodu Gyamthso Ling

Wydanie I: 1987

Stron:  82

Oprawa: miękka

Pozycja w katalogu BTwP: 0290

Fragmenty:

„W pierwszym tygodniu po osiągnięcia oświecenia Budda nie nauczał żadnych ludzkich istot. Teksty nie mówią właściwie dlaczego. Ale mam swoją własna historię. Jest ona taka, że Budda musiał chyba wyćwiczyć swoje ciało w taki sposób, aby było w stanie naprawdę przekazywać tę energię oświecenia. Oświecenie nie jest to jakaś taka sytuacja w której jest się kimś bardzo mądrym w takim sensie, że może się wszystko logicznie wyjaśniać. Ale jest to coś bardzo intensywnie, głęboko doświadczonego. Jest to radość i moc, która wykracza nawet poza największą radość jaką znamy z miłości. Jest to coś niesłychanie intensywnego. Jest to coś takiego, jakby się trzymało w ręce kabel wysokiego napięcia. I ciało musi się do tego przyzwyczaić. Dlatego, że jeśli człowieka przejdzie 10 tyś. volt od góry do dołu, to trzeba się trochę do tego przyzwyczaić, żeby to móc znieść.

Lekarze, którzy badali Karmapę stwierdzili, że prawie zawsze miał temperaturę w granicy 41 kresek. Podobnie było z Kalu Rinpocze. Po prostu chodzi o to, że oświecenie jest czymś bardzo intensywnym”.