Akong Tulku – Nietrwałość
„Nawet jeśli jesteśmy świadomi zawartego w nas potencjału, to jeżeli zabraknie nam zrozumienia nietrwałości wszystkich rzeczy, opóźnimy nasz rozwój. Ażeby odnieść się do nietrwałości we właściwy sposób, trzeba zrozumieć jej prawdziwą naturę. Wiedzę tę możemy wówczas wykorzystać w naszym doświadczeniu.
Po pierwsze, badamy zewnętrzne otoczenie, wszystko, co postrzegamy za pomocą zmysłów. Cztery pory roku charakteryzują się na przykład zmianami warunków klimatycznych, temperatury, długości dnia i nocy. Być może najbardziej lubimy lato, niemniej jednak musimy wciąż akceptować istnienie zimy, gdy ta nadchodzi. Marzenie o tym, aby któraś pora roku trwała wiecznie, a inna – nigdy nie nadchodziła, jest takim rodzajem pragnienia, które nie ma szans na spełnienie. Spróbujmy w zamian za to docenić zmiany pór roku; pojawiają się różne gatunki ptaków i kwiatów, liście – zanim opadną – z zielonych przemieniają się w złote, ziemia z brązowej przeistacza się w białą, potem znów w brązową. Wszędzie i we wszystkim możemy zobaczyć istotę nietrwałości. Kiedy przyglądamy się temu, widzimy, że jest to naprawdę bardzo piękne.
Szczegóły naszego życia również ulegają zmianom. jesteśmy biedni, po czym stajemy się bogaci; jesteśmy bogaci, po czym nasz majątek przepada. Jednego dnia tracimy pracę, a następnego dnia znajdujemy nową. Jednego dnia jesteśmy zwierzchnikami, a następnego – usługujemy innym. Niepewność ta jest szczególnie dotkliwa w świecie polityki. Wielu przywódców posiada wielką władze zaledwie kilka lat, nim przegrają wybory, zostaną obaleni lub nawet skazani na śmierć. Zmiany, którym podlega nasza własna kariera, nie są być może aż tak dramatyczne, niemniej także nas dotyczą.
Naszych uczuć i naszego życia wewnętrznego również nie ustrzeżemy przed działaniem nietrwałości. Od chwili, gdy się budzimy, do momentu zaśnięcia nic nie pozostaje przez dłuższy czas takie same. Nasz nastrój polepsza się i pogarsza, nadzieje i lęki nieustannie pojawiają się i znikają. Często znajdujemy się pod wielkim wpływem czynników zewnętrznych. Spotkanie nie widzianego od lat serdecznego przyjaciela może nas głęboko poruszyć. W chwilę później zaś – nadejście wroga diametralnie odmienia nasze uczucia. Posiedlibyśmy pewne zrozumienie cech naszego umysłu, gdybyśmy wyobrazili sobie małpę skacząca w górę i w dół w oknach pustego domu. Podobnie chwiejne są nasze emocje – z jednej skrajności w drugą.
Nic nie jest trwałe. Rodzimy się, dorastamy, kończymy szkoły, starzejemy się i – wcześniej czy później – umrzemy. Nasze życie z każdą chwilą staje się krótsze; nic na to nie możemy poradzić. Gdy przyjdzie śmierć, będziemy musieli zostawić naszych przyjaciół i rodzinę, własność i majątek. Jeżeli fakt ten przeraża nas lub zasmuca, oznacza to, że nie zaakceptowaliśmy przemijania. Powinniśmy bowiem uznać, że taka zmiana jest w pewnym momencie nieunikniona i zdecydować przeżyć resztę życia w bardziej wartościowy sposób. Co więcej, uświadomienie sobie, że inni dzielą ten sam los, może zainspirować nas do czynienia większego dobra wobec tych, z którymi obecnie żyjemy i pracujemy.
W tej chwili jesteśmy skłonni przeznaczać wolny czas na szukanie rozrywek i zaspokajanie własnych pragnień. Albo zupełnie ignorujemy trenowanie umysłu, albo odkładamy je na potem. Oczywiście, wszyscy od czasu do czasu potrzebujemy odprężenia; nie ma sensu popadać w przesadę. Niemniej, pełne zrozumienie nietrwałości zainspiruje nas do spędzenia czasu w bardziej wartościowy sposób, pożyteczny nie tylko doraźnie, ale i na dłuższą metę.
Właściwe znaczenie nietrwałości jest często błędnie rozumiane. Moglibyśmy na przykład uznać, że w skutek nietrwałości nasza praca czy kariera są bez wartości i że powinniśmy je porzucić. Byłaby to jednak fałszywa interpretacja, używanie prawdy jako usprawiedliwienia bezczynności, jako sposób ucieczki z danej sytuacji. Podobnie, kiedy mamy do zrobienia pranie i myślimy: „Nie mam zamiaru tego robić, przecież już jutro mogę umrzeć” – pogłębiamy raczej lenistwo, ale z pewnością nie nasze zrozumienie”.
Akong Tulku Rinpocze – POSKRAMIANIE TYGRYSA