Kalu Rinpocze – śmierć
„Prędzej czy później wszyscy umrzemy, a doświadczenie śmierci jest bardzo traumatyczne. Jeśli nie wykorzystasz życia dla praktykowania Dharmy, część cierpienia i bólu, których doświadczymy w chwili śmierci, wyniknie z uświadomienia sobie zmarnowanej szansy. Będziemy żałować, że nie zaczęliśmy praktykować wcześniej, niepotrzebnie zwlekaliśmy. Zdamy sobie sprawę, że teraz nie mamy już czasu. Kiedy nadchodzi śmierć, nie ma możliwości, aby jej uniknąć i próbować nadrobić stracony czas. Właśnie teraz, kiedy mamy taką możliwość, musimy ją dostrzec i wykorzystać, tak abyśmy potem niczego nie żałowali.
Gdyby było tak, że im więcej się słyszy lub rozmyśla o śmierci i nietrwałości, tym krótsze jest życie, wówczas byłby to jakiś argument przemawiający za tym, żeby o tym nie wspominać. Jednak nie ważne czy myślimy o śmierci czy nie, i tak umrzemy, a bez względu na to, czy rozważamy nietrwałość rzeczy czy nie, będą one nietrwałe. Mając to na uwadze, możemy rozwinąć świadomość, która pobudza zaangażowanie w praktykę, tak abyśmy w chwili, która nieuchronnie przyjdzie, mogli z radością wyjść jej naprzeciw. Pomyślimy wówczas” „Cóż, nie zmarnowałem życia. Dobrze je wykorzystałem i zgromadziłem wiele pozytywnych właściwości i zasługi”. Nie musimy umierać z żalem”.
Kalu Rinpocze – PODSTAWY BUDDYZMU TYBETAŃSKIEGO (strona 51, wydawnictwo REBIS)