Tulku Thondup – UKRYTE NAUKI TYBETU

Tulku Thondup – UKRYTE NAUKI TYBETU Wyjaśnienia dotyczące term buddyjskiej szkoły ningma

Tytuł oryginału: Hidden Teachings of Tibet

Przekład: Julita Grodek

Wydawnictwo: Mandala

Wydanie I: 1998

ISBN: 83-906355-2-6

Stron:  252

Oprawa: miękka

Format: 206 x 146 mm

Fragment:

„W obrębie ningmapy istnieją dwa rodzaje sanghi, czyli duchowej wspólnoty: wspólnoty mnichów, mniszek i tych, którzy praktykują wyrzeczenia, oraz wspólnota tantrycznych joginów i joginek, czy też ascetów, oddających się praktykom ezoterycznym. Żyjący w wyrzeczeniu kładą nacisk na celibat, ubóstwo oraz życie w odosobnionym miejscu. Fizyczna separacja od pokus doczesnego życia ma chronić umysł przed wpływem emocji i zapewnić czystość duchowej praktyki. Tantrycy nie wyrzekają się rzeczy tego świata. Nie znajdują jednak upodobania w uleganiu zmysłom, lecz dzięki mocy urzeczywistnionej mądrości wykorzystują je jako pomoc w praktyce. Prowadząc życie rodzinne poświęcają część swego czasu studiom i praktyce, tak że w swojej istocie ich egzystencja różni się całkowicie od świeckiego życia.

Tantryczna praktyka kładzie nacisk na mentalne nastawienie, postrzeganie i przyjmowanie wszystkiego jako czystej, doskonałej gry harmonii i mądrości, wystrzeganie się skrajnych nastawień. Wśród wyznawców tybetańskiego buddyzmu nie ma nikogo, kto by nie przyjmował inicjacji do praktyki tantrycznej; nawet mnisi i mniszki w swej wewnętrznej praktyce są tantrykami. Z pozoru prowadzą życie pełne wyrzeczeń, w istocie zaś są tantrykami. Istnieją urzeczywistnieni tantrycy, którzy nie mają emocjonalnych splamień, a ich umysły nie podlegają żadnym skrajnościom. Jakiejkolwiek przestrzegają dyscypliny, osiągnęli najwyższe wyrzeczenie i wolni są od wszelkich nieczystości. W rzeczywistości utrzymanie tantrycznych zobowiązań jest o wiele trudniejsze niż przestrzeganie dyscypliny wyrzeczeń. To ostatnie ma fizyczną naturę i jako takie jest łatwe do zauważenia i kontrolowania, lecz tantryczna dyscyplina – to nastawienie umysłu, jej działanie jest nieskończone i subtelne.

Poza Ningmą nie ma w tybetańskim buddyźmie żadnej szkoły, w której istniałyby takie świeckie wspólnoty tych, którzy nie wyrzekli się świata. W szkole Siakja mamy do czynienia w pojedynczymi joginami, takimi jak na przykład dzierżawca tronu Siakja, nie istnieje jednak świecka sanga, czy społeczność. Podobny stan panuje panuje w tradycji Kagju, gdzie z wyjątkiem kilku tantryków, nie ma świeckiej sangi. Natomiast w szkole Gelug wyrzeczenie się światowego życia jest pierwszą powinnością dla tych, którzy chcą zostać członkami klasztornej społeczności czy sangi.

Ningmapowie nie są zainteresowani strukturą organizacyjną, hierarchią, formalizmem, a także teoretyczną dialektyką. Bardziej cenią prostotę i naturalność, zawsze podkreślają związek nauk, które studiują, z bezpośrednią praca z umysłem. Najprostsze, lecz najwyższe i zarazem najgłębsze nauki i praktyki Ningma to wielka doskonałość, po tybetańsku dzog czen – medytacja sprowadzająca umysł do jego naturalnego stanu, wolnego od zaciemnień i iluzji. Jest to najzręczniejszy i najbardziej niezwykły sposób rozpuszczenia mentalnie stworzonych zjawisk w absolutnym stanie oświecenia. Praktykujący wielką doskonałość ćwiczą się w uzyskiwaniu najwyższego, naturalnego stanu i w krótkim czasie uzyskują wspaniałe rezultaty. Ci, którzy wykonali i doskonalili tę praktykę, oprócz tego, że są ludźmi łatwymi w kontaktach, normalnymi pełnymi prostoty, posiadają dar jasnowidzenia, cudowne moce oraz mądrość zjednoczonej błogości i pustki. Wielu z tych, którzy urzeczywistnili tę praktykę, w chwili śmierci rozpuściło swoje ciała, nie pozostawiając żadnych szczątków, co jest oznaką pełnego oświecenia”.