Akong Tulku – niewłaściwa motywacja
„W dzisiejszych czasach wiele osób podchodzi do medytacji kierując się niewłaściwą motywacją. Niektórzy chcą używać medytacji, by zbliżyć się do osiągnięcia własnych celów, nie zważając na innych. Nadzieja na osiągnięcia jasnowidzenia, szczególnych mocy, astralnych podróży i tym podobnych stanów syci jedynie i wzmacnia naszego ego, absolutnie nie powodując wzrostu zrozumienia. Naszym zadaniem jest nauczenie się, jak dawać radę z własnym umysłem i pomagać innym, nie zaś podążanie za podniecającymi doświadczeniami. Gdyby nawet podobne doświadczenia miały się zdarzyć, nie są one ani naszym celem, ani dążeniem i powinniśmy je porzucić.
Innym nieporozumieniem jest postrzeganie ścieżki współczucia i wewnętrznego rozwoju jako sposobu odcięcia się od społeczeństwa lub jako usprawiedliwienie takiego stanu. Oznaczałoby to jednak przyjęcie postawy negatywnej, nie przynoszącej raczej korzyści i pożytku innym. Jeśli używamy praktyki medytacyjnej po to, by chronić i utwierdzać nasza negatywną postawę wobec społeczeństwa, to nasza motywacja jest z gruntu niewłaściwa.
Gdybyśmy byli zupełnie szczęśliwi i wolni od cierpienia, nie potrzebowalibyśmy takiej ścieżki. Niemniej faktem jest, że i my, i inni tkwią w niewiedzy, a cierpienie z niej płynące dotyka codziennie nas wszystkich. To jasne, że potrzebujemy ścieżki. Uznanie tej potrzeby będzie nas motywowało do podążania ścieżką dla dobra zarówno nas samych, jak i innych.
Bez pewnej motywacji i zachęty prawdopodobnie nie uczynilibyśmy wysiłku potrzebnego do osiągnięcia naszych celów. Kiedy jesteśmy zmarznięci i chcemy się ogrzać, jest to dla nas bodźcem, by wstać i rozpalić ogień. Gdyby nie było nam zimno, po prostu nie podjęlibyśmy tego wysiłku. Podobnie, jeśli zależy nam na dobrej posadzie, jesteśmy gotowi poddać się intensywnemu treningowi i przetrwać nawet znaczne trudności, aby otrzymać tę prace. Niezależnie od typu aktywności, najpierw pojawia się motywacja, za którą podąża intencja i pewien rodzaj wysiłku. Ten sam proces zachodzi również w przypadku medytacji”.
Akong Tulku – POSKRAMIANIE TYGRYSA strony 38-39 (wydawnictwo Jacek Santorski & CO)