Ajahn Brahm – przyczyna i skutek
„Kiedy twój umysł zostanie spętany przez negatywny stan psychiczny, nie można zrobić wiele z wyjątkiem usunięcia się na bok i pozwolenia negatywnemu stanowi przeminąć. Najważniejsze jest to, aby upewnić się że jest się tego świadomym, dzięki czemu można zmniejszyć problem, kiedy następnym razem zacznie powstawać. Na tym polegała praktyka jednego z moich kolegów mnichów w Tajlandii. Pierwsze lata spędzone w klasztorze stanowiły dla niego bardzo trudny czas, ale podziwiałem go, ponieważ stawił on czoła wszelkim zanieczyszczeniom brukającym jego umysł. Mimo, ze czasami miał w sobie tak wiele cierpienia, że myślał, iż oszaleje i rozważał opuszczenie klasztoru, zawsze z nami zostawał. Gdy po raz pierwszy przechodził przez ten trudny okres, spodziewał się, że problem będzie nieustannie narastał, ale ku jego zdziwieniu, w pewnym momencie problem zniknął, pozostawiając po sobie uczucie ulgi. Trudność zniknęła, ponieważ nie miała czym się pożywić w umyśle tego mnicha. Tym samym mój kolega zyskał niepodważalny dowód na nietrwałą naturę tego typu stanów.
Co ważne, mój kolega zdał sobie również sprawę z faktu, że ten mroczny stan umysłu nie odszedł na zawsze. Rozumiał on ciągłość stanów jako proces: wiedział, jak się rozwijają i do czego prowadzi ich trwanie. Dostrzegł, że nie musi on robić niczego, by te stany powstrzymać. jedynym, co powinien robić, jest unikanie gaszenia ognia benzyną i pozwalanie, by się on samoistnie wypalił. Ponieważ rozwinął on w sobie tę zdolność postrzegania całej sytuacji, gdy następnym razem jego umysł znalazł się w ciemnościach, znacznie łatwiej było mu sobie z tym poradzić. Przypomniał on sobie wtedy wcześniejsze doświadczenia i zdawał sobie sprawę z tego, że kolejny problem również zakończy się samoistnie. Nie czynił on problemu większym niż był on w rzeczywistości, nie bał się go i nie denerwował się z powodu jego zaistnienia. W konsekwencji łatwiej mu było znosić niedogodności, a ze względu na poszerzone horyzonty nie był tak intensywny i nie trwał tak długo, jak poprzednio. Kiedy kolejny zły stan przechodził do historii, mądrość mojego kolegi zostawała wzmocniona. Za każdym razem, gdy powstawał problem, był on krótszy i łatwiejszy do zniesienia od poprzedniego, aż w końcu problemy całkowicie zniknęły. To piękny przykład wykorzystywania mądrości w praktyce. Choć mowa o prostej mądrości, ale niewątpliwie mądrości”.
Ajahn Brahm – MEDYTACJA BUDDYJSKIEGO MNICHA (strony 18-19)