Pema Cziedryn – Zawsze jesteśmy w bardo

„Kilka lat temu jadłam lunch z Anamem Thubtenem Rinpocze, tybetańskim nauczycielem, którego bardzo podziwiam. Przyniosłam ze sobą całą listę pytań dotyczących bardo i tego, co na ten temat mówi Tybetańska Księga Umarłych. Zadawałam mu pytania, gdy w pewnym momencie on powiedział: „Wiesz, Ani Pema, zawsze jesteśmy w bardo”. Słyszałam, jak to samo mówił Trungpa Rinpocze, ale chciałam usłyszeć wyjaśnienia Anama Thubtena, więc powiedziałam: „Cóż, Rinpocze, ty i ja siedzimy tutaj i jemy lunch. Dlaczego właśnie to jest bardo?”.

Pisałem już o tym w innym miejscu, ale jego odpowiedź wywarła na mnie takie wrażenie, że myślę, iż warto ją przytoczyć i tu. „Dziś rano”, powiedział, „poszedłem z moim przyjacielem do sklepu z artykułami piśmienniczymi, żeby kupić przybory do kaligrafii. Kupiliśmy tusz, pędzle i papier. Teraz to doświadczenie wydaje się przeszłością, zupełnie innym życie. Miało swój początek, który był jak narodziny. Potem trwało jakiś czas i przechodziło przez różne fazy: rozglądanie się po sklepie, wybieranie materiałów, płacenie za nie. Potem mój przyjaciel i ja rozstaliśmy się i to życie dobiegło końca. Teraz to już tylko wspomnienie, a ja jem z wami lunch, ciesząc się kolejnym życiem. Wkrótce to życie również dobiegnie końca i zmieni się w kolejne wspomnienie. Ten proces początków i końców, narodzin i śmierci nigdy się nie skończy. Będzie trwał i trwał, i trwał, na zawsze”.

Pema Cziedryn – MOC PRZEBUDZENIA (strony 34-35)

Książka jest dostępna tutaj: