Barry Magid – Zdrowe „ja” czy brak „ja”?
Pytanie: Całe moje życie definiowałem się poprzez moje dokonania i aprobatę innych. Teraz
nie mam prawdziwego, wewnętrznego poczucia siebie. Mój terapeuta mówi, że potrzebuję
zdrowego ego, ale buddyzm mówi, że ego to problem. Czy muszę więc wybierać między
zdrowym „ja” a „nie-ja”?
Odpowiedź: Niełatwo jest uporządkować różne sposoby, w jakie buddyzm i zachodnia
psychologia mówią o ja i ego. Jako nauczyciel buddyjski i psychoanalityk od dziesięcioleci
słyszę, jak ludzie zadają to postawione przez Ciebie pytanie.
Kiedy mówisz o „wewnętrznym poczuciu siebie”, co masz na myśli? Wewnętrzne poczucie
wartości, będąc takim, jakim jesteś, bez potrzeby osiągania czegokolwiek lub zadowalania
kogokolwiek? Psychologiczne „ego” to zbiór zdolności, które nie zostają utracone w
rezultacie praktyki buddyjskiej.
Negatywny sens „ego” używany w buddyzmie odnosi się do naszego typowego,
egocentrycznego sposobu organizowania naszej rzeczywistości. Słowo „ja” (ang. self) ma
wiele zastosowań i znaczeń, ale kiedy mówimy, że jest puste albo nieistniejące, nie chodzi o
to, że staramy się, aby ono odeszło. Staramy się raczej jasno określić, czym to „ja” już jest –
nieustannie zmieniającym się i zawsze zależnym od swojego kontekstu relacyjnego.
Poczucie „ja”, które wspiera Twój terapeuta, tak naprawdę może być bliżej do tego „nie-ja”
(ang. no self), o którym myślisz. Brak „ja” to zdrowe „ja”; odnosi się to do nieskrępowanej
(ang. non-self-conscious), nieoceniającej akceptacji zmieniającej się, współzależnej natury
tego, kim i czym jesteśmy. To stan, w którym swobodnie i adekwatnie funkcjonujemy oraz
odpowiadamy w sposób nieegocentryczny.
Ludzie czasami angażują się w buddyzm, aby uciec od problemu bycia albo stawania się
sobą. Ale omijanie psychologii nie jest tym, co czyni nas „duchowymi”.
Te aspekty nas samych rozwijają się w tandemie i nie ma między nimi konfliktu. Wartości i
forma życia mnicha mogą wydawać się pozbawione „ja” (ang. selfless) z jednej strony,
jednak ich dyscyplina, oddanie, wytrzymałość oraz współczucie są cechami psychologicznie
silnego i zdrowego „ja”. Kontynuuj obie swoje praktyki medytacji i terapii. Będą się one
wzajemnie wspierać i umacniać.
Autor: Barry Magid, doktor nauk medycznych, psychoanalityk i psychiatra. Jest
nauczycielem-rezydentem w Ordinary Mind Zendo w Nowym Jorku oraz autorem książki
Ordinary Mind: Exploring the Common Ground of Zen and Psychotherapy. W polskim
tłumaczeniu ukazała się jego książka Koniec pogoni za szczęściem.
Tłumaczenie: Krzysztof Sulikowski
Źródło: https://www.lionsroar.com/healthy-self-or-no-self/