Damien Keown – Czy buddyzm jest religią?

„Z problemami (…) spotykamy się za każdym razem, gdy próbujemy zdefiniować, czym jest buddyzm. Czy mamy do czynienia z religią? Filozofią? Droga życiową? Kodeksem etycznym? Niełatwo przydzielić buddyzm do którejkolwiek z powyższych kategorii, a sam fakt klasyfikacji zmusza nas do ponownego przemyślenia części z nich. Co na przykład mamy na myśli, mówiąc „religia”? Większość ludzi zgodziłaby się, że religia wiąże się z wiara w Boga. Z kolei Bóg jest pojmowany jako Istota najwyższa, która stworzyła świat i wszystkie zamieszkujące w nim istoty. Co więcej, Bóg żywo interesuje się (lub przynajmniej dotychczas się interesował) biegiem ludzkiej historii, zawierając z nimi przymierza, na różne sposoby oznajmiając nam swoją wolę, czy też dokonując cudownych interwencji w zwrotnych punktach dziejów.

Jeśli tak rozumiana wiara w Boga stanowi esencję religii, buddyzmu nie można uznawać za religię. Buddyzm nie podziela podobnych poglądów, wręcz przeciwnie – przeczy istnieniu Boga-Stwórcy. W świetle stworzonych przez Zachód kategorii świadczyłoby to o zateizowaniu buddyzmu. Jednakże jednym z problemów, które nastręcza powyższa klasyfikacja jest to, że buddyzm uznaje istnienie stworzeń nadnaturalnych, takich jak bogowie i duchy. Poza tym buddyzm nie ma, jak się wydaje, wiele wspólnego z innymi ideologiami, takimi jak marksizm. Być może więc kategorie: „teistyczny” i „ateistyczny” naprawdę nie mają w tym kontekście zastosowania. Niektórzy religioznawcy sugerowali stworzenie nowej kategorii – religii nieteistycznej – do której można byłoby zaliczyć buddyzm. Nie sposób też wykluczyć ewentualności, że stosowanie przez nas pierwotnie kategoria ma po prostu zbyt wąski zakres. Czy jest możliwe, że idea Boga-Stwórcy – będąc centralnym elementem jednej religii (czy też rodziny religii) – nie stanowi cechy definiującej wszystkie religie? Prawdą jest bowiem, że choć w religiach o semickich, „Abrahamowych” korzeniach – w judaizmie, chrześcijaństwie czy islamie – idea ta odgrywa główną role, istnieją też inne systemy wiary, na przykład konfucjanizm czy taoizm, które – przypominając pod wieloma względami religie zachodnie – pozbawione są tej koncepcji”.

Damien Keown – BUDDYZM (strony 16-17, wydawnictwo PRÓSZYŃSKI I S-KA)

Książkę można kupić pod tym linkiem:

http://mantra-komis-antykwariat.pl/produkt/damien-keown-buddyzm/