James Low – medytacja Dordże Sempa

„W buddyzmie tybetańskim Wadżrasattwa (tyb. Dordże Sempa) stanowi bardzo ważne bóstwo. jego imię oznacza „niezniszczalną istotę” lub „niezniszczalną naturę”, a reprezentuje on przejaw naszej natury buddy w niezmiennej postaci. Nasza natura jest tak naprawdę Wadżrasattwą, jednak w skutek karmy, wskutek nawyków i skłonności straciliśmy z nią kontakt, więc modlimy się do Wadżrasattwy, by przypomnieć sobie, że sami nim jesteśmy.

Weźmy na przykład nastolatkę, która ma anoreksję. Kiedy ją poprosimy, by spojrzała na siebie w lustrze, to ona zobaczy sobie jako o wiele grubszą niż ją widza inni. Musimy więc pomóc tej dziewczynie dostrzec siebie taką jaka jest, zobaczyć rzeczywistość, fenomenologiczną rzeczywistość – to co jest – dojrzeć, że to o wiele bardziej realne niż ta percepcja wynikająca z fantazmatu, który w sobie dusi. Tak sam z nami. Patrzymy w lustro samych siebie i widzimy własne błędy, pomieszanie, ograniczenia. Kiedy robimy tę praktykę, spoglądamy w lustro i próbujemy zobaczyć obraz Wadżrasattwy. Wadżrasattwa jest naszą prawdziwą naturą, więc jeśli naprawdę go widzimy, to się budzimy, sami jesteśmy Wadżrasattwą, a wówczas fantazje i złudzenia w rodzaju „jestem złym człowiekiem, nie potrafię tego zrobić, chciałbym być bardziej…”. Wszystkie tego typu historie, które przerabiamy raz po raz, odpływają.

W buddyzmie tybetańskim bóstwa to metody. Są po to, by ich użyć. Czcimy te bóstwa jako metody do rozpoznania kim jesteśmy. Nie chodzi o ustalenie absolutnej hierarchii w świecie, ale raczej o wykorzystanie własnej skłonności do idealizacji, o skupienie jej na czystej formie pustki, aby rozpoznać własną naturę”.

James Low – BYĆ GURU RINPOCZE (strony 49-50, Przekład: Joanna Janiszewska-Rain, Wydawnictwo: Norbu)