Rick Hanson – Sposób, w jaki korzystasz z umysłu, zmienia twój mózg
„Wraz ze zmianami w mózgu dochodzi do zmiany w umyśle, a wraz ze zmianą umysłu zmienia się mózg. Oznacza to – zadziwiająco – że to, czemu poświęcamy nasza uwagę, o czym myślimy, czego chcemy i co czujemy, a także to, jak postępujemy z naszymi reakcjami na różne rzeczy, na wiele sposobów kształtuje nasz mózg:
Zapracowane obszary są lepiej zaopatrzone w krew, ponieważ potrzebują więcej tlenu i glukozy.
Geny znajdujące się wewnątrz neuronów są bardziej lub mniej aktywne – na przykład u ludzi, którym regularnie poprawiła się ekspresja genów odpowiedzialnych za wyciszenie reakcji stresowych, wzmacniając ich rezyliencję (Dusek i inni, 2008).
Te połączenia nerwowe, które pozostają stosunkowo mało aktywne, zamierają; jest to rodzaj nerwowego darwinizmu, przeżycie najbardziej zapracowanych: używaj albo trać.
„Neurony, które się razem pobudzają, łączą się ze sobą” – to powiedzenie ukute przez psychologa Donalda Hebba oznacza, że aktywne synapsy (połączenia między neuronami) stają się bardziej wrażliwe, w dodatku powstają nowe synapsy, co w efekcie daje grubsze warstwy nerwowe. Na przykład, przyszli taksówkarze, którzy muszą zapamiętać labirynt tworzony przez ulice Londynu, pod koniec szkolenia mają grubszy hipokamp – część mózgu wspomagającą wspomnienia wizualno-przestrzenne (Maguire i inni, 2000) Podobnie ludzie, którzy regularnie praktykują medytację uważności, rozwijają grubsze warstwy neuronów w obrębie wyspy – obszaru uaktywniającego się, kiedy dostrajasz się do swojego ciała i uczuć – oraz w niektórych częściach kory przedczołowej (znajdującej się z przodu mózgu), kontrolujących uwagę (Lazar i inni, 2005)
Szczegóły są skomplikowane, ale kluczowa zasada jest prosta: sposób, w jaki korzystasz z umysłu, zmienia twój mózg – na lepsze lub na gorsze.
Istnieje tradycyjne powiedzenie, że umysł przyjmuje kształt obiektu, na którym spoczywa – obecnie powinno się je uaktualnić i dodać, że mózg przyjmuje kształt na którym spoczywa umysł. Na przykład, jeżeli regularnie opierasz umysł na zmartwieniach, samokrytyce i złości, twój mózg stopniowo przyjmie kształt – rozwinie nerwowe struktury i dynamikę – niepokoju, niskiego poczucia własnej wartości i drażliwej reakcji wobec innych ludzi. Z drugiej strony, jeżeli regularnie opierasz umysł na przykładowo, zauważaniu, że w chwili obecnej wszystko jest u ciebie w porządku, dostrzegasz w sobie dobre strony oraz odpuszczając – na trzech praktykach opisanych w tej książce – wtedy twój mózg stopniowo przybierze kształt spokojnej siły, pewności siebie i wewnętrznego spokoju.
Nie powstrzymasz swojego mózgu przed zmienianiem się. Pozostaje tylko kwestia: czy zmienia się on zgodnie z twoimi oczekiwaniami?”.
dr Rick Hanson – ROZWIŃ W SOBIE MÓZG BUDDY (strony 18-19)