Czogjam Trungpa – uważność
„Medytacja jest jednym z głównych narzędzi, jakimi dysponujemy, aby rozwijać i praktykować uważność. To sposób patrzenia na siebie naukowo; dzięki niemu możemy precyzyjnie widzieć naszą psychiczną sytuację. Praktyka medytacyjna nie jest ani egzotyczna, ani nieosiągalna. Jest bezpośrednia i osobista, stanowi intymną relację z sobą samym. Oznacza poznawanie samego siebie poprzez badanie swojego rzeczywistego procesu psychicznego bez poczucia wstydu. Często jesteśmy krytyczni wobec siebie do tego stopnia, że stajemy się własnymi wrogami. Dzięki medytacji możemy zakończyć tę kłótnię poprzez zaprzyjaźnienie się ze sobą. Możemy odkryć, że nie jesteśmy tak źli, jak myśleliśmy czy jak nam mówiono. Zanim przyjrzymy się innym aspektom uważności, chciałbym przedstawić wam pewne korzyści wynikające z medytacji w odniesieniu do naszych związków z nami samymi i z naszym codziennym życiem.
Jak ktoś określa samego siebie jako przypadek beznadziejny lub widzi w sobie łajdaka, nie da rady wykorzystać swojego doświadczenia jako odskoczni. Jeśli zakładamy, że coś jest z nami nie tak, musimy nieustannie poszukiwać na zewnątrz czegoś lepszego od nas. Te poszukiwania mogą trwać bez końca.
W przeciwieństwie do tego podejścia, medytacja to kontakt z naszą rzeczywistą sytuacją, surowym stanem naszego umysłu i naszego życia. Niezależnie od tego, co tam jest, powinniśmy się temu przyjrzeć. Przypomina to budowanie długotrwałej przyjaznej relacji z drugą osobą. W ramach procesu zaprzyjaźniania się dowiadujesz się o tej osobie rzeczy, których nie chciałbyś o niej wiedzieć, i napotykasz również takie aspekty waszej relacji, z którymi czujesz się wyjątkowo niezręcznie. Uznawanie problemów i godzenie się z nimi często stanowi fundament długotrwałej przyjaźni. Jeśli przyjmiesz te rzeczy od początku, nie będą cię bulwersować później. Gdy poznasz wszystkie negatywne aspekty, nie musisz chować się przed tą stroną związku. Możesz wtedy kultywować również drugą, pozytywną stronę. Jest to również bardzo dobry sposób, aby zacząć zaprzyjaźniać się z samym sobą. W innym przypadku mógłbyś się później poczuć zaskoczony lub oszukany, gdy odkryjesz to, co sam przed sobą ukrywasz.
Cokolwiek w nas istnieje, jest naturalne. To inny wymiar naturalnego piękna. Ludzie potrafią czasem przemierzyć długą drogę,a by zachwycić się pięknem przyrody: wspinają się po górach, jeżdżą na safari oglądać w Afryce żyrafy i lwy albo odbywają rejs w okolice Antarktydy. Istnieje jednak znacznie prostszy i bardziej bezpośredni sposób, aby docenić naturalne piękno nas samych. Swoją urodą tak naprawdę przewyższa ono egzotyczną florę i faunę, jest znacznie bardziej fantastyczne, bolesne, barwne i czarowne.
Medytacja to wchodzenie w tę organiczną, naturalną sytuację tego, kim jesteśmy. Wymaga indywidualnego wysiłku, pracy „własnych rąk”. Nie możemy wynająć śmigłowca, który dowiezie nas, bez żadnych przeszkód, wprost do sedna sprawy. Musimy iść na własnych nogach. Musimy sami wejść w ten krajobraz intymnego, naturalnego piękna. To pierwszy krok na drodze do rozwoju uważności: trzeba iść wprost ku naszej naturalnej sytuacji psychicznej, nie wynajmując żadnego ekstrawaganckiego pojazdu, by nas tam zawiózł. Nie da się tam dojechać SUV-em ani dolecieć śmigłowcem. Aby zacząć, musimy iść, co okazuje się warte zachodu.
Praktyka medytacji daje nam proste techniki rozwoju uważności, które są ważne dla naszej rzeczywistej sytuacji psychicznej. Pracujemy z zasobami, które już posiadamy. nasza obecna sytuacja – to, kim jesteśmy – stanowi punkt wyjścia. Zaczynamy od prostych technik, takich jak siedzenie, chodzenie i oddychanie. To elementy naszej natury. Wszyscy musimy oddychać, wszyscy musimy od czasu do czasu usiąść, większość z nas jest w stanie chodzić. Te naturalne rzeczy są punktem wyjścia do rozwoju uważności poprzez medytację.
Musimy zacząć od małych kroków,w zwyczajny, prosty sposób. W tym sensie medytowanie jest jak branie warzyw z własnego ogródka zamiast kupowania ich w sklepie. Po prostu wychodzimy do ogrodu, zbieramy świeże warzywa i je gotujemy. Analogicznie jest z medytacją, która ma osobisty i bezpośredni charakter. Obejmuje upraszczanie naszej podstawowej psychologii i naszych podstawowych problemów. Upraszczanie w tym wypadku oznacza brak oczekiwać odnośnie tego, co możemy uzyskać, medytując. Po prostu zaczynamy.
Zapewne najlepiej jest myśleć o rozwijaniu uważności poprzez medytację jako sposobie życia, nie jako jednorazowym przedsięwzięciu. Aby medytacja przyniosła korzyści, nie wystarczy jej zakosztować. Trzeba cieszyć się w niej przez pewien czas. Inaczej jej rezultatem będzie tylko mnóstwo niepotrzebnego zamieszania. Istotną rolę odgrywają wytrwałość w ćwiczeniach i trzymanie się instrukcji”.
Czogjam Trungpa – UWAŻNOŚĆ W DZIAŁANIU