Dalajlama – 10 marca 1959

„Po modlitwach i śniadaniu wyszedłem na spacer po cichym, uśpionym ogrodzie. Nagle wzdrygnąłem się, słysząc przytłumione, odległe krzyki. Natychmiast pobiegłem do domu i poleciłem służącym dowiedzieć się, co to wszystko znaczy. Wróciwszy powiedzieli, że z Lhasy wylegają tłumy i zmierzają w kierunku Norbulinki. Ludzie postanowili przyjść i chronić mnie przed Chińczykami. Przez cały ranek przybywali wciąż nowi i nowi. Niektórzy, skupieni w grupy, strzegli wszystkich wejść do parku Klejnotów, inni okrążali jego mury. Do południa zgromadziło się około trzydziestu tysięcy osób. Trzech członków kaszangu miało poważne trudności z przedostaniem się przez tłum przy głównej bramie. Ludzie okazywali wrogość każdemu, kogo posądzali o współpracę z Chińczykami”.

Dalajlama – WOLNOŚĆ NA WYGNANIU (strona 133, wydawnictwo ATLANTIS)