Czesław Miłosz – buddyzm i nauka
„Są powody, dla których buddyzm trafia w sposób bardzo poważny do ludzi naprawdę myślących. Wiąże się to chyba z postępem nauki, z sytuacją, która wytworzyła się wskutek postępu nauki i techniki powodując to, co nazywam „erozją wyobraźni religijnej” i co wiąże się też z trudnością, na jaką natrafia przetłumaczenie światopoglądu biblijnego – w sensie najogólniejszym, zarówno judaistycznym, jak i chrześcijańskim – na język nowoczesnych pojęć i obrazów. Wydaje mi się więc, że światopogląd naukowy, tak silnie oddziałujący – bezpośrednio, poprzez kształcenie młodych ludzi, młodych pokoleń, i pośrednio, poprzez technikę, która jest jego wytworem – jest bardzo ateistyczny w swojej istocie. Buddyzm, jak wiadomo, jest religią nie-teistyczną; nie można powiedzieć, że jest to religia ateistyczna, ona jest tylko nie-teistyczna. Budda nie udzielał odpowiedzi na zasadnicze pytania, niemniej istnieją pewne zbieżności pomiędzy dzisiejszym światem nauki i techniki a buddyzmem”.
Czesław Miłosz
Źródło: Adam Szostkiewicz – PRZEBUDZONY (strony 67-68)