Lama Dzigme Rinpocze – Linia Karma kagju na Zachodzie
Buddyzm pojawił się w Tybecie w VII wieku i na początku rozwijał się powoli. Pierwsza odrodzona w Tybecie forma Karmapy pojawiła się w XII wieku jako pierwszy historyczny Karmapa. Wiemy, że Karmapa odradzał się wcześniej w Indiach wiele razy jako jogin, siddha, uczony… Niektórzy z nich tacy jak Saraha są nam znani, inni wciąż pozostają anonimowi. Zanim Karmapa pojawił się w Krainie Śniegów, wielu Tybetańczyków podróżowało do Indii, gdzie studiowali i praktykowali buddyzm a następnie przenosili oni nauki do swojej ojczyzny. Wszyscy chyba słyszeli o tłumaczu Marpie. Posiadał on jedną z najsilniejszych osobowości. Marpa przetłumaczył na język tybetański wszystkie nauki, które praktykował i zrealizował. W Indiach wchodził w kontakt z aktywnością Karmapy wiele razy, na przykład poprzez Sarahę. Saraha był najważniejszym dzierżawcą linii Mahamudry, który posiadał w pełni zrealizowany przez siebie przekaz. W tej linii pośród wielu Mahasiddhów można wyróżnić Tilopę, który przeszedł przez wszystkie praktyki jogi umożliwiające osiągnięcie pełnej realizacji. Praktyki te znane są nam jako „Sześć jog Naropy” ale były wcześniej nauczane przez Tilopę, Sarahę i Szawaripę. Przekaz przechodził kolejno przez wszystkich siddhów i trafił w końcu do Marpy. Powróciwszy do Tybetu, Marpa dał nauki Mahamudry swojemu głównemu uczniowi – Milarepie. Następnie otrzymał je Gampopa, od którego pełny przekaz otrzymał Karmapa kiedy pojawił się w swojej widocznej dla każdego formie I Karmapy. Karmapa odradzał się wciąż w Tybecie i czuwał nad naukami, żeby nie zatraciły swojej świeżości. Powód, dla którego Karmapa odrodził się w Tybecie jest oczywisty. W tym czasie w Indiach buddyzm upadał i ulegał zanikowi z powodu wielu powstających przeszkód, natomiast w Tybecie zaczął się coraz bardziej rozprzestrzeniać i ugruntowywać. Wszyscy bodhisattwowie, którzy wcześniej żyli w Indiach, zaczęli odradzać się w Tybecie. Szamarpa, Situ Rinpocze, Dziamgon Kongtrul Rinpocze, Gyaltsab Rinpocze i Pało Rinpocze żyli w Indiach w swoich poprzednich inkarnacjach. Uczniowie otaczający Sarahę i Tilopę, i ci którzy żyli w czasach Naropy – wszyscy odradzali się w Tybecie jeden po drugim. Tybetańczycy nadawali im nowe imiona, ale bodhisattwowie mieli swoje korzenie w Indiach. Odradzali się w Tybecie, gdzie więcej było ludzi zainteresowanych pracą z umysłem i udzielali im swoich nauk. Ludzie praktykowali i osiągali oświecenie. Kiedy w Tybecie powstało zbyt wiele trudności, takich jak zniszczenia dokonywane przez chińskich komunistów i inne niesprzyjające okoliczności, Jego świątobliwość XVI Karmapa poprosił wysokich lamów takich jak Trungpa Rinpocze i Kalu Rinpocze, żeby udali się na Zachód i przynosili pożytek tamtejszym ludziom. Teraz istnieje baza, dzięki której nauki są nadal przekazywane, a ludzie na Zachodzie mają sposobność rozwijania się i osiągnięcia oświecenia. Nigdy nie wiemy czy nasz kontakt z buddyzmem jest nowym czy też starym związkiem. Wielu praktykujących ma prawdopodobnie bardzo mocny związek z Dharmą, chociaż nie są jeszcze ostatecznie wyzwoleni. Ludzie ci czynili wiele silnych życzeń. Nasza karma zawsze kieruje nas na pewną drogę – w tym przypadku chodzi o możliwość ponownego spotkania się w pewnych miejscach i kontynuację nawyków z przeszłości. Karmapa odwiedził Zachód po raz pierwszy w 1974 roku. Zauważył, że można przynieść pożytek istotom mieszkającym w Ameryce i w Europie, wybrał on miejsca, które nazwał „Siedzibami Karmapy” – nie są to koniecznie budynki, nazwa ta oznacza pobłogosławione miejsce gdzie przekaz nabiera szczególnej mocy. Przekaz ten nie będzie istniał jedynie przez kilkadziesiąt lat, ale znacznie dłużej. Wszystko to wydarza się dokładnie tak samo tutaj jak wcześniej w Tybecie. Najpierw niewielu ludzi tworzyło warunki, dzięki którym nauki mogły zostać przeniesione na grunt Zachodniej kultury, przetłumaczono je na języki Zachodu. Gdy warunki te ostatecznie dojrzeją wówczas krok po kroku, bodhisattwowie będą się tu odradzać. Tak dzieje się w Azji, Europie i Ameryce, gdzie sposobność rozwijania się Dahrmy jest większa, podobnie było niegdyś w Tybecie. Jego Świątobliwość Karmapa nie powiedział jasno czy odrodzi się tutaj czy w Tybecie, ale dzięki temu że założył „Siedziby Karmapy”, jego uczniowie będą powoli odradzać się na tych ziemiach i pracować ciężko nad stworzeniem potrzebnych warunków. Jego Świątobliwość zrobił dla Ameryki i Europy bardzo ważny wybór, żeby wszystko działo się w sposób naturalny a rozwój nie był powodowany siłą. Teraz pracujemy z tym, nie jest to praca na jedno życie ale na wiele stuleci a jej celem jest dobro wszystkich ludzi. Razem z przekazaniem Dharmy na Zachód, stare uczucia i związki spotykają się. Nie są to żadne przypadkowe grupy ludzi, którzy zebrali się razem aby podtrzymywać jakąś nową tradycję, ludzi ci spotkali się w wyniku swojej przeszłej karmy. Ci, którzy odrodzili się teraz kontynuują swój rozwój, zwłaszcza odnośnie nauk które otrzymali w poprzednich życiach. Taka kontynuacja daje głębszą jakość duchowego rozwoju niż nowy kontakt. Jego Świątobliwość pragnął ukształtować ten proces zgodnie z nazwą Karma Kagyu: Karma oznacza działanie i oznacza aktywność wszystkich Buddów, natomiast Gyu znaczy „przekaz”. Kagyu jest przekazem nauk z przeszłości aż do teraz. Karmapa pragnął aby ludzie, którzy mieli związki z przeszłości spotykali się razem. Na początku, możemy zrozumieć część nauk, kiedy dodatkowo praktykujemy, możemy osiągnąć jeszcze głębsze zrozumienie. Bez praktyki, nie będzie żadnego postępu. Po pierwsze, należy studiować nauki, następnie powinno się je zrozumieć i wciąż kontynuować praktykę. Osiągane wówczas coraz głębsze zrozumienie jest wynikiem praktyki – w ten sposób rozwijamy się coraz bardziej. Podobnie postępował Marpa i wielu innych tłumaczy w Tybecie. Rozwijali się coraz bardziej a na końcu drogi realizowali pełne znaczenie nauk. Dzięki temu mogli przekazać wszystkie nauki w języku tybetańskim chociaż Indie i Tybet bardzo różniły się między sobą. Kultura i wiedza były zupełnie odmienne. Budda nauczał w Indiach, dostosowując nauki do ówczesnych potrzeb. Kiedy Tybetańczycy podróżowali do Indii to uczyli się wszystkich nauk, po to żeby przetłumaczyć je na tybetański. Życzeniem Karmapy było zaadaptowanie nauk na Zachodzie w taki sam sposób. Zachodnim buddystom udało się przenieść nauki do Zachodniej kultury. Ludzie praktykują je, uczą się, tłumaczą i rozwijają coraz głębsze zrozumienie. Oznacza to, że dzięki silnym życzeniom, niektórzy z ludzi Zachodu mogą stać się takimi tłumaczami jakim na przykład był Marpa i w ten sposób mogą przenieść autentyczny przekaz. Zanim to się stanie, możemy rozwijać się zgodnie z naszymi zdolnościami. Główną ideą Jego Świątobliwości Karmapy jest przetłumaczenie wszystkich nauk na Zachodnie języki oraz ich zakorzenienie w nowoczesnej kulturze i zwyczajach. Przyniesie to ogromny pożytek tak jak przynosiło to pożytek w Tybecie. Dzisiaj istnieje wiele ośrodków na Zachodzie, gdzie można spotkać się z nową, współczesną formą Dharmy. Źródło: Magazyn CyberSangha Nr 4 |
Źródło: Diamond Way Buddhist Network.
Tłumaczenie Jarosław Wierny.