Pema Cziedryn – Radzenie sobie z gniewem

Sposobem docenienia naturalnej otwartości umysłu jest przypomnienie sobie sytuacji, która wywołała twój gniew; kiedy ktoś powiedział lub zrobił coś, co ci się nie podobało, kiedy chciałeś wyrównać rachunki, odreagować na kimś. A co by się stało, gdybyś zdołał wtedy powstrzymać się, odetchnąć głęboko i po prostu zwolnić? Natychmiast mógłbyś się połączyć z naturalną otwartością. Mógłbyś się zatrzymać, dać sobie trochę przestrzeni i wzmocnić wilka cierpliwości i dowagi, zamiast wilka agresji i przemocy. W chwili gdy powstrzymujemy się na moment od działania, nasza naturalna inteligencja często przybywa nam z pomocą. Zyskujemy czas na refleksję: dlaczego chcemy odbyć paskudną rozmowę telefoniczną, wypowiedzieć złośliwe słowa albo wypić drinka lub zapalić, czy też zrobić coś innego? Nie da się zaprzeczyć, iż chcemy zrobić te rzeczy, gdyż w ogniu emocji wierzymy, że przyniosą nam one ulgę. Wynikiem będzie jakieś poczucie wygody czy zaspokojenia: wydaje nam się, że w końcu poczujemy się lepiej. Ale co się stanie, jeśli się zatrzymamy i zapytamy samych siebie: „Czy na pewno poczuje się lepiej, gdy to się skończy?” Przyzwolenie na tę otwartość, przestrzeń, daje naszej naturalnej inteligencji szansę na zakomunikowanie nam tego, co już i tak wiemy: że w ostatecznym rozrachunku wcale nie poczujemy się lepiej. A skąd to wiemy? ponieważ, wierzcie lub nie, to nie pierwszy raz, kiedy zostaliśmy złapani przez ten sam impuls, tę samą schematyczną reakcję. Gdybyśmy poprosili o wypełnienie ankiety, prawdopodobnie większość ludzi odpowiedziałaby, że w ich życiu osobistym agresja rodzi agresję. Raczej wzmaga ona gniew i złą wolę, niż przynosi spokój”.

Pema Cziedryn – RUSZ Z MIEJSCA (strony 20-22)