Sven Hedin – klasztor Taszilunpo
„Dojechaliśmy wreszcie do do Szigatse i rozbiliśmy namioty w ogrodzie na skraju miasta. Prawdopodobnie zapyta niejeden z moich czytelników, dlaczego
Czytaj dalej„Dojechaliśmy wreszcie do do Szigatse i rozbiliśmy namioty w ogrodzie na skraju miasta. Prawdopodobnie zapyta niejeden z moich czytelników, dlaczego
Czytaj dalej„Nad zakrętem rzeki, w miejscu osłoniętym od wiatru przez góry, rozsiadły się stada żurawi niczym popielato-błękitne skrawki nieba, rzucone przez
Czytaj dalej„W tej części świata, która Azją zowią, między wielkimi państwami, które się tam znajdują, jest też to jedno, Tybet rzeczone,
Czytaj dalej„Na granicy z Pakistanem celnik spytał, czy nie wywożę irańskich dywanów. Zrobił to, rutynowo zaglądając do otwartego plecaka. Wytrzeszczyłem na
Czytaj dalej