Padmasambhawa – Pokonanie demonów

Tych, co praktykują Dharmę, jest wiele jak gwiazd na niebie, lecz wśród nich ci, którzy są odporni na demoniczne przeszkody, są mniej liczni niż słońce i księżyc. Gdyby nie te przeszkody, uzyskanie urzeczywistnienia byłoby łatwiejsze od zgromadzenia cnotliwych czynów w ciągu jednego roku. Oto dlaczego demony muszą zostać rozpoznane i przechytrzone.

Na początku, kiedy jesteś uwięziony w mieście cierpień samsary, możesz posiadać trochę wiary w Dharmę, lecz wkrótce zostanie ona wyparta przez demona lenistwa i wulgarnego realizmu. Wypełniony nienawiścią do wrogów, przywiązany do bliskich, nastawiony na współzawodnictwo, rozproszony przez światowe sprawy, poniechasz myśli o śmierci; pochłonięty różnymi rodzajami innych działań będziesz zawsze zaniedbywać Dharmę. Właśnie to jest demonem. Aby go odpędzić, poszukaj doświadczonego Guru, który jest korzeniem niezmiennej wiary, a także rozmyślaj o śmierci i nietrwałości, co jest korzeniem niezmiennej gorliwości. Porzucając małe sprawy, oddaj się wielkiej sprawie Dharmy.

Następnie pojawi się demon odmieniający twój umysł. Może on przyjąć postać kochanka, rodziny lub przyjaciół, którzy powiedzą: „Nie praktykuj Dharmy”, i w ten sposób będzie stwarzał różnorakie przeszkody. Innym razem może pojawić się jako lęk przed wrogami, duch współzawodnictwa lub bogactwo. Spowoduje, że Dharma będzie odkładana z dnia na dzień; życie przepełnione przynętami będzie ci przeciekać przez palce i w końcu całkowicie pogrążysz się w bagnie samsary. Aby pokonać tego demona, zaufaj tylko opiece Guru i Najwyższego Schronienia, decyduj sam o sobie i nie pytaj zwykłych ludzi o radę.

Kiedy będziesz przebywał razem z Guru, pojawi się demon zwątpienia w niego i traktowania go jako równego sobie. Oznaką tego wpływu stanie się to, że będziesz ślepy na zalety Guru i zaczniesz dostrzegać w nim najdrobniejsze wady; rozwiniesz wrogie sądy o czynach tej istoty obdarzonej mądrością; będziesz posługiwał się religią dla zdobycia bogactwa i pożywienia. Zaczynając od Dharmy, skończysz w piekle. To jest prawdziwie groźny demon. Aby go unieszkodliwić, ucz się widzieć Guru jako Buddę.

Kolejnym będzie demon odwrotu. Oznaką jego przyjścia jest to, że myśląc o kobietach, pieniądzach, interesach, nieuczciwym handlu i gromadzeniu bogactw, porzucasz religijne szaty, duchowych przyjaciół i braci praktykujących Dharmę; przestając interesować się słuchaniem Dharmy, popadasz w przywiązania i niechęci tego świata; pragniesz kobiet i wina; odwracasz się plecami do nauk Buddy. Aby pokonać tego demona, rozwiń nieugiętą determinację w praktyce Najwyższej Dharmy; niezależnie od rodzaju inspirujących cię nauk, trwaj przy nich z całym przekonaniem; trzymaj się z dala od kobiet i unikaj czynów niezgodnych z Dharmą; rozmyślaj o życiu wielkich świętych przeszłości. To jest ważne.

Następnym demonem, który się pojawia, jest niedbałość wobec nauk. Oznaką jego obecności jest to, że zarozumiale rozpowiadasz o otrzymaniu tych lub tamtych nauk. Nie przenikasz ich znaczenia i pozostają one tylko w sferze teorii. Znając jedno lub dwa zdania, rozprzestrzeniasz tajemne instrukcje jak na targowisku. Bez względu na to, jak głębokich nauk ci się udziela, mówisz: „Już to słyszałem” – w taki sposób rzeczywiste zrozumienie nigdy się nie pojawi. „Demonem” jest właśnie niemożność osiągnięcia ostatecznego poziomu Dharmy. Aby go pokonać, stale rozmyślaj o naukach, które otrzymałeś i wchłoń dogłębnie ich znaczenie.

W tym czasie pojawi się demon tych twoich cech, które są wysoko oceniane przez innych, w masce opiekuna lub ucznia. Zamiast poświęcić się praktyce, w przekonaniu, że jesteś bardzo uczony, staniesz się zaślepiony samym sobą i chciwy bogactwa. Stworzy to przeszkody odwracające cię od ścieżki Dharmy. Aby pokonać tego demona spróbuj przebywać długi czas w pustelniach górskich i poniechaj wszelkich zajęć poza Dharmą.

Następnie trzeba zwyciężyć demona metafizycznych poglądów. Stronniczo czynisz różnicę między twoim punktem widzenia i punktem widzenia innych, i Dharma przemienia się w pięć trucizn. Aby temu zapobiec, porzuć wszelką doktrynalną rywalizacje i porzucając uprzedzenia, ćwicz się w postrzeganiu, że wszystko jest czyste.

Gdy zaczniesz praktykować na Jidama, pojawi się demon zwątpienia w bóstwo. Powstaną myśli o „lubieniu i nielubieniu” Jidama. Swymi magicznymi mocami będziesz chciał ujarzmiać duchy, powstanie w tobie pragnienie, aby praktykować różne działania przed ukończeniem recytacji, dzierżyć moce i wypowiadać destrukcyjne dźwięki. Aby wypędzić tego demona, który jest przeciwieństwem mądrości, niezależnie od Jidama, na którego medytujesz, bez koncentrowania się na jego atrybutach i cechach, pozwól po prostu naturze świadomości pojawić się i wzmocnić samaja Ciała, Mowy i Umysłu.

Kiedy uwolnisz się od tego demona i będziesz medytował na „kanały i wiatry”, pojawi się demon nazywany „przerywającym praktykę” i będzie stwarzał on przeszkody dla twego duchowego rozwoju. Nie będąc zdolnym do znoszenia nawet najmniejszego cierpienia, zaczniesz przerywać praktykę i wskutek tego później będziesz bardzo spięty podczas medytacji. Gdy tak się stanie, rozmyślaj o nieszczęściach samsary, a uwolnisz się od tych przeszkód.

Gdy uda ci się pokonać te trudności i spróbujesz robić dalsze postępy posługując się środkami „Wielkiej Szczęśliwości”, pojawi się przy tobie demon Dakini. Podając się za jogina, zapłodnisz wiele dziewcząt i jeżeli nie zatroszczysz się później o nie, wyniknie z tego wiele niewłaściwych czynów. W tym wypadku przerwij więzy pożądania i ignoruj opinie ludzi.

Kiedy wywikłasz się z tego i zaczniesz medytować na pustkę, właśnie ona stanie się kolejnym demonem. Będziesz mówił „nie istnieje nic” zamieniając w swoich czynach cnotę na grzech. Nie będziesz miał wiary w Trzy Klejnoty ani współczucia dla istot. Kiedy do tego dojdzie, pielęgnuj cnotę i oczyść się z grzechów. Ćwicz się w postrzeganiu, że wszystko jest czyste, rozwijaj gorące oddanie, zrozumienie wzajemnych powiązań i nierozdzielności pustki i współczucia.

W tym czasie pojawi się również jako wróg demon współczucia. Nie będąc sam wyzwolonym, zaczniesz niecierpliwie pracować dla dobra innych i zaniedbasz własną praktykę. Kiedy tak się stanie, rozwijaj aspiracje Bodhiczitty, lecz na razie odłóż jej zastosowanie.

Kiedy uwolnisz się od tego, następnym wrogiem, jaki się pojawi będzie demon przepowiedni. Przybierając maskę Buddy lub Guru, powie do ciebie: „Pracuj dla innych” lub „Praca dla dobra innych jest praktyką”. Bez względu na to, czy wypowiadają te przepowiednie w rzeczywistości, w wizji czy w snach, rozpuść ich w Yeszie-sempa9. Jeżeli staną się wtedy jeszcze bardziej wyraźne, oznacza to, że są prawdziwym bóstwem lub Guru, jeśli nie, są demonem stwarzającym przeszkody. Musisz jasno rozpoznać, czym naprawdę są.

Gdy to pokonasz, demonem staną się ścieżki Jogi. Wędrując po wioskach, będziesz pił i zachowywał się jak szaleniec, czyny twoje staną się nierozważne i sprzeczne z Dharmą. Kiedy tak się stanie, udaj się na odosobnienie, praktykuj Tummo i pozostań obojętny na osiem światowych spraw.

Jest powiedziane, że zanim osiągniesz Stan Buddy, demoniczne przeszkody będą się pojawiały bez końca, jedna za drugą. Jeżeli jednak zwalczywszy wszystkie rozproszenia, oddasz się całkowicie praktykowaniu spełnienia, żadne demony nie znajdą do ciebie dostępu.

Kiedy Guru Rinpocze skończył mówić, uczniowie spisali jego słowa, Mistrz pobłogosławił je i ukrył pod postacią wielu skarbów.

Źródło: Magazyn CyberSangha Nr 5
Fragment broszury „Pytania Niang Łen Tengzin Zangpo”,
wydanej przez Karmapa Foundation, Gdańsk 1994.
Tłumaczenie Zbyszek Andruszkiewicz.