Dalajlama – obiekt medytacji

„Istnieje wiele obiektów medytacji stabilizującej, które służą osiągnięciu trwania w uspokojeniu:

Oddech. Niektóre teksty mówią o obserwowaniu wdechów i wydechów przez nos, ale nie mówią jak głęboko oddychać. Inne teksty tłumaczą, jak wyobrażać sobie ruch oddechu w określonych obszarach ciała. W jednym z rodzajów ćwiczeń oddechowych praktykujący podnoszą niższe energie i obniżają wyższe, utrzymując je niczym w naczyniu tuż pod pępkiem.

Wasze ciało, uczucia, umysł lub zjawiska, takie jak nietrwałość. Tego rodzaju medytacje zwane są ustanowieniami przez uważność.

Pierwsza litera waszego imienia na dysku światła na zewnątrz lub wewnątrz waszego ciała.

W Tajlandii praktykujący często medytują, starając się utrzymywać przytomność umysłu we wszystkich działaniach codziennego życia. Idąc, skupiają uwagę na stawianiu prawej, a potem lewej nogi na ziemi.

Ogólnie rzecz ujmując, dobrym obiektem medytacji dla buddystów jest wizerunek Buddy Siakjamuniego; dla chrześcijan może to być wizerunek Jezusa. Wpatrujcie się w niego tak, aby pojawił się w waszym umyśle, kiedy zamkniecie oczy. Medytując nad owym wizerunkiem znajdującym się na poziomie oczu, nie za wysoko i nie za nisko, w odległości około metra od was.

Na początku trudno jest przejrzyście ujrzeć obiekt medytacji w umyśle. Aby uniknąć stępienia percepcji, lepiej wykonywać częste, intensywne pięciominutowe sesje niż długie medytacje. (Idealnie jest wykonywać od czterech do szesnastu takich krótkich sesji dziennie). Kiedy obiekt w końcu pojawi się w waszym wnętrzu, będzie to oznaczać, że znaleźliście swój obiekt medytacji. Odtąd ciągle się na nim koncentrujcie”.

Dalajlama – JAK PRAKTYKOWAĆ (strony 88-89, wydawnictwo REBIS)